Boruc zostanie poddany operacji!

Patryk250

Przeciwko Szachtarowi wystąpił mimo problemów ze zdrowiem. Wytrzymał, wygrał, ale niebawem będzie pauzował przez miesiąc. – Po meczu z Milanem idę na zabieg czyszczenia łąkotki. Nie ma sensu dłużej czekać – mówi Artur Boruc.

Boruc w ostatni weekend nieoczekiwanie nie wystąpił w ligowym spotkaniu z Aberdeen (3:0). Powodem było odmrożenie palców u stopy, jakiego doznał jeszcze na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed meczem z Belgią. Menedżer Gordon Strachan dał mu odpocząć, a decyzję odnośnie występu przeciwko wicemistrzom Ukrainy zostawił Polakowi. Ten zagrał i nie zawiódł, choć już w 4. minucie pokonał go Brandao. – Nie miałem prawa obronić tego strzału – mówi.

dziennikarz:Pana występ do końca stał pod znakiem zapytania.

Boruc : Ale udało się. Z palcami jest coraz lepiej. Wytrzymałem całe spotkanie, co mnie bardzo cieszy. Ale na środkach przeciwbólowych. Zbytniego komfortu gry nie miałem. Dzień po meczu jednak nie narzekam. Myślałem, że będzie gorzej. Starałem się nie kopać piłki prawą nogą, ale czasem musiałem i jej użyć.

Dziennikarz :A kolano, przez które musiał pan przerwać treningi jeszcze na zgrupowaniu kadry?

Boruc : Kolano, a właściwie łąkotka, jest do roboty. Po meczu z Milanem mam zamiar w końcu ją wyczyścić. Przejdę zabieg artroskopii. Nie ma sensu dłużej czekać. Tak naprawdę w każdej chwili kolano może mi się zablokować. Nie chcę ryzykować, bo w przyszłym roku czeka nas kilka fajnych meczów.

źródło : wp.pl

kublinski

Jak to ma mu pomóc to nie widzę przeciwskazań. Po co ma sie dłuzej meczyć.