Forum PilkarskaEuropa - forum piłkarskie Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"wielkie strzelanie" na Stamford Bridge

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PilkarskaEuropa - forum piłkarskie Strona Główna -> Premier League
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gwiazda
Administrator
Administrator



Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:31, 26 Gru 2007    Temat postu: "wielkie strzelanie" na Stamford Bridge

Piłkarze Premiership nie mają czasu na odpoczynek i w środę rozgrywają kolejną serię gier. W meczu 19. kolejki Aston Villa Birmingham zremisowała na wyjeździe z Chelsea Londyn 4:4.
Mecz zaczął się od mocnego uderzenia gości - już w 14 minucie Shaun Maloney zapewnił ekipie z Birmingham prowadzenie. Były zawodnik Celtiku Glasgow nie zamierzał zwalniać tempa i w 44. minucie po raz kolejny pokonał bramkarza Chelsea. "The Blues", za sprawą Andrija Szewczenki, błyskawicznie odpowiedzieli na to trafienie. Ukrainiec tuż po przerwie zdobył kolejnego gola. W 66. minucie Brazylijczyk, Alex dał prowadzenie podopiecznym Avrama Granta. To nie był jednak koniec strzeleckiego festiwalu. Kibiców na Stamford Bridge uciszył Martin Laursen w 72. minucie. W dramatycznej końcówce na bramkę Michaela Ballacka (88. minuta) odpowiedział Gareth Barry. Piłkarze Chelsea kończyli mecz w "dziewiątkę, gdyż Ricardo Carvalho i Ashley Cole zostali usunięci z boiska.

W innym spotkaniu Tottenham Hotspur pewnie pokonał Fulham 5:1 (2:0). Po dwie bramki dla "Kogutów' zdobyli - niezawodny Robbie Keane oraz Tom Huddlestone.

onet.pl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kublinski
Moderator
Moderator



Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 19:32, 26 Gru 2007    Temat postu:

Osiem bramek, trzy czerwone kartki i niesamowite emocje. To bilans jednego tylko spotkania 19. kolejki Premier League (Chelsea - Aston Villa), tradycyjnie rozgrywanej w "Boxing Day", jak w Wielkiej Brytanii nazywa się 2. dzień Świąt Bożego Narodzenia.

Nazwa "Boxing Day" wywodzi się od tradycyjnego, datującego się od średniowiecza zwyczaju darowania służbie lub biednym podarunków zapakowanych w pudełka (ang. box), według słownika oksfordzkiego "To give a Christmas-box; whence boxing-day" [wikipedia].




REKLAMA Czytaj dalej





"Boxing Day" jest w Wielkiej Brytanii" dniem wielkich, poświątecznych wyprzedaży, a także dniem piłki nożnej. Trudno bowiem angielskim kibicom wyobrazić sobie drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia bez meczów Premier League.

Wspaniałym prezentem poświątecznym dla kibiców w Londynie było spotkanie Chelsea Londyn z Aston Villą Birmingham. "The Villans" niespodziewanie prowadzili w nim już 2:0 po dwóch golach Shauna Maloney'a w 14. i 44. minucie.

Tuż przed przerwą sytuacja Chelsea znacznie się poprawiła - czerwoną kartkę obejrzał obrońca Aston Villi Zatiyah Knight (w poprzednim meczu tych drużyn zdobył jedną z bramek i przesądził o porażce "The Blues"), a Andrij Szewczenko wykorzystał rzut karny.

Po zmianie stron londyńczycy ruszyli do odrabiania reszty strat. Udało im się dosyć szybko - w 50. minucie wyrównał Szewczenko, a po kolejnym kwadransie brazylijski obrońca Alex dał "The Blues" prowadzenie. Potem jednak działy się rzeczy wręcz niesamowite.

Grająca 10 na 11 Aston Villa szybko wyrównała za sprawą Martina Laursena. Duńczyk najlepiej wyszedł do dośrodkowania z rzutu wolnego, wysoko wyskoczył w powietrze i strzałem w stylu "kung-fu" doprowadził do remisu 3:3.

Obydwa zespoły do końca nie dawały za wygraną. Walka była ostra, momentami za ostra. W 80. minucie za brutalny faul z boiska wyleciał Ricardo Carvalho i siły się wyrównały. Ale mimo to Chelsea potrafiła zdobyć kolejnego gola - Michael Ballack pięknym strzałem z rzutu wolnego z 19. metrów strzelił swoją pierwszą bramkę w sezonie i było 4:3.

Wszystko wskazywało na to, że takim wynikiem zakończy się stracie na Stamford Bridge. Ale już w doliczonym czasie gry po potwornym zamieszaniu w polu karnym sędzia zawodów najpierw pokazał czerwoną kartkę Ashley'owi Cole'owi, a potem podyktował rzut karny. Wykorzystał go kapitan "Villans" Gareth Barry dając gościom wyrównanie. Więcej bramek już nie padło i Aston Villa wywiozła cenny punkt z boiska Chelsea.

Problemów ze zdobyciem trzech punktów nie miał Manchester United. Mistrz Anglii pokonał na Stadionie Światła Sunderland 4:0. Losy spotkania były przesądzone już po pierwszej połowie, w której "Czerwone Diabły" zdobyły trzy gole. Najpierw bramkarza "Czarnych Kotów" Craiga Gordona pokonał Wayne Rooney, na 2:0 podwyższył Louis Saha, a tuż przed przerwą pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Cristiano Ronaldo, zdobywając swoją 12 bramkę w sezonie.

W drugiej części gry piłkarze ManU spokojnie kontrolowali przebieg meczu. Zawodników Roya Keana, byłego kapitana ekipy z Manchesteru, dobił tuż przed końcem meczu Saha, wykorzystując rzut karny podyktowany za faul na Nanim.

Całe spotkanie w zespole Manchesteru rozegrał Tomasz Kuszczak. Polski bramkarz spisał się bez zarzutu, choć w zasadzie tylko dwukrotnie musiał pokazać klasę - w pierwszej połowie świetnie obronił uderzenie Rossa Wallace'a, w drugiej zatrzymał strzał Kenwyne'a Jonesa i zakończył mecz z czystym kontem.

Dużo więcej kłopotów z pokonianiem nisko notowanego rywala miał Liverpool. Piłkarze trenera Rafy Beniteza w meczu z Derby co prawda szybko objęli prowadzenie - piękną indywidualną akcję celnym strzałem zakończył Fernando Torres, ale w drugiej połowie wyrównał Jason McEveley. Trzy punkty zapewnił "The Reds" niezawodny Steven Gerrard, który w 90. minucie meczu strzelił gola na 2:1.

Efektowne zwycięstwo nad Fulham odniósł coraz lepiej grający pod wodzą trenera Juande Ramosa Tottenham. "Koguty" już w poprzedniej kolejce były blisko odebrania punktów Arsenalowi. Tym razem nie dały szans innego lokalnemu rywalowi z Londynu. Dwie bramki dla Tottenhamu zdobył Robbie Keane, dla którego były to już 9. i 10. trafienie w tym sezonie. Kolejne dwa gole dołożył młody Tom Huddlestone, były piłkarz Derby. Honorową bramkę dla Fulham uzyskał Clint Dempsey.

Najmniej bramek, tylko 2, padło w meczu West Ham - Reading. Goście zdołali zremisować 1:1, mimo że od 29. minuty grali w "10" po czerwonej kartce dla Islandczyka Brynjara Gunnarsona.

Najtrudniejsze zadanie spośród wielkich czeka liderujący Arsenal. "Kanonierzy" zakończą "Boxing Day" (ich mecz zacznie się dopiero o 20:45) meczem z Portsmouth na wyjeździe. Gospodarze w poprzedniej kolejce przegrali 1:4 z Liverpoolem, ale w przekroju całego sezonu spisują się więcej niż dobrze i zajmują 7. miejsce. Ich słabą stroną są jednak mecze u siebie - na Fratton Park wygrali tylko 2 razy.

Na własnym boisku Arsenal pokonał Portsmouth 3:1, teraz również liczy na zwycięstwo, a pomóc ma w tym w końcu wracający po kontuzji Robin van Persie. Jeśli się uda, zawodnicy Arsene'a Wengera zakończą rok 2007 na pozycji lidera.

W styczniu może im być jednak ciężko utrzymać to miejsce, gdyż stracą wielu piłkarzy na okres Pucharu Narodów Afryki. Bez Emmanuela Adebayora, Emmanuela Eboue czy Kolo Toure sporo stracą na wartości. Równie wielkie kłopoty z powodu PNA będzie mieć tylko Chelsea Londyn. Najgroźniejszy rywal Arsenalu, Manchester United, piłkarzy z Afryki w składzie nie ma.

Premier League, 19. kolejka - "Boxing Day"

Chelsea - Aston Villa 4:4
Andrij Szewczenko (45-karny, 50), Alex (66), Michael Ballack (8 - Shaun Maloney (14, 44), Martin Laursen (73), Gareth Barry (90-karny).
Czerwone kartki: Zatiyah Knight (45, Aston Villa) Ricardo Carvalho (80, Chelsea), Ashley Cole (90, Chelsea)

Tottenham Hotspur - Fulham
Robbie Keane (27, 62), Tom Huddlestone (45, 71), Jermain Defoe (90) - Clint Dempsey (60).
Czerwona kartka: Moritz Volz (88, Fulham)

West Ham United - Reading 1:1
Nolberto Solano (42) - Dave Kitson (60)
Czerwona kartka: Brynjar Gunnarson (29, Reading)

Birmingham City - Middlesbrough 3:0
Stuart Downing (22-samobójczy), Mikael Forsell (45), Gary McSheffrey (90+4-karny).

Derby County - Liverpool 1:2
Jason McEveley (67) - Fernando Torres (12), Steven Gerrard (90).

Everton - Bolton Wanderers 2:0
Phil Neville (51), Tim Cahill (70).

Sunderland - Manchester United
Wayne Rooney (20), Louis Saha (30, 86-karny), Cristiano Ronaldo (45)

Wigan Athletic - Newcastle United 1:0 Ryan Taylor (65).

20:45 Portsmouth - Arsenal


wp.pl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PilkarskaEuropa - forum piłkarskie Strona Główna -> Premier League Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin