10. kolejka: euforia w Poznaniu

SebastiaN

10. kolejka Orange Ekstraklasy rozpoczęła się od udanego debiutu Janusza Białka na stanowisku trenera Odry. Jego drużyna pokonała Ruch Chorzów 2:0. W derbach Łodzi nie zabrakło emocji, ale niestety nie oglądaliśmy bramek.

Lech Poznań - Legia Warszawa 1:0
W 74. minucie Poznań oszalał z radości. Tym razem nie strzelał kapitan Lecha Piotr Reiss, ani Marcin Zając, który zawsze miał patent na warszawską drużynę. Kolejny raz prawym skrzydłem ruszył znakomity Marcin Kikut, dośrodkował w pole karne do Hernana Rengifo, Peruwiańczyk zgubił Wojciecha Szalę, płaskim strzałem pokonał Jana Muchę i został bohaterem kibiców Lecha, którzy głośno fetowali zwycięstwo nad odwiecznym rywalem. Porażka kosztowała Legię fotel lidera Orange Ekstraklasy.

Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 5:0

Górnik Zabrze - Zagłębie Sosnowiec 4:2

Korona Kielce - Cracovia 2:0

PGE GKS Bełchatów - Polonia Bytom 0:3 Miał być mecz do jednej bramki i był. Tyle, że nie do tej, której się wszyscy spodziewali. Polonia Bytom po sensacyjnej wygranej z Mistrzem Polski, teraz upokorzyła wicemistrza i to na jego własnym terenie. - Rok temu nazwiska Matusiaka i Garguły odmieniane były przez przypadki. Dziś tych nazwisk w prasie nie ma i to jest cała odpowiedź – mówi przed meczem Orest Lenczyk tłumacząc słabszą formę GKS. Mało prawdopodobne, aby po takiej porażce wytłumaczenie to przyjął zarząd klubu..

KGHM Zagłębie Lubin - Groclin Grodzisk Wlkp.
Oba zespoły miały się spotkać w lecie w teoretycznie prestiżowym meczu o Superpuchar. Groclin jednak przygotowywał się wtedy do występów w europejskich pucharach i odmówił gry sprowadzając na siebie lawinę krytyki. Skończyło się na oburzeniu, a miedziowi zagrali ostatecznie z rządnym zemsty za poprzedni sezon GKS Bełchatów. Wygrali 1:0 do tytułu mistrza Polski dorzucili kolejny. Może piłkarze Groclinu przestraszyli się klątwy superpucharu. Przecież rok wcześniej wygrała go Wisła Płock, która na koniec sezonu spadła do 2. ligi. Legia też raczej dołowała. Zagłebie zagrało i... obecny sezon dla piłkarzy Czesława Michniewicza zaczął się fatalnie. Chociaż w niedzielę w Lubinie będziemy mieli okazję zobaczyć mecz, który... nigdy się nie odbył, mało kogo to elektryzuje. Groclin, który jako ostatnia polska drużyna pożegnał się w czwartek z europejskimi Pucharami w lidze gra potwornie chimerycznie. Zagłębie prezentuje się zdecydowanie poniżej swojego poziomu. Do szału doprowadza to prezesa Pietryszyna, który straszy już piłkarzy krwawą zimą. W Lubinie może paść każdy dosłownie wynik. I nikogo on nie zdziwi.
Typ wp.pl: 1
niedziela, godz. 18.15
sędzia: Piotr Pielak z Warszawy

Widzew Łódź - ŁKS Łódź 0:0
57. derby Łodzi bez bramek. Po pierwszej połowie można było śmiało powiedzieć, że tak niska pozycja obu zespołów w tabeli nie jest dziełem przypadku. Mecz był słaby i nudny i do złudzenia przypominał derby rozczarowania z wiosny. Na szczęście po przerwie spotkanie nabrało rumieńców. Dużo było walki i wymiany ciosów, czerwoną kartką został ukarany Komorowski, sędzia nie uznał gola Grzegorza Piechny, nie brakowało przepychanek i twardej walki, mało było natomiast klarownych sytuacji. Chociaż mecz został przedłużony aż o sześć minut, piłkarzom obu zespołów zabrakło czasu na zdobycie bramki... Remis nie zadowala chyba nikogo.

Odra Wodzisław Śl. - Ruch Chorzów 2:0
Udany ligowy debiut Janusza Białka w roli trenera Odry zepsuł tylko padający deszcz. W tygodniu wodzisławianie rozgromili Polonię Bytom w Pucharze Ekstraklasy, a teraz dzięki bramkom Damiana Seweryna i Bartłomieja Sochy pokonali Ruch. Był to już drugi gol syna prezesa klubu w tym sezonie. Co prawda mniej efektowny niż pierwszy, na inaugurację ligi, ale za to na wagę zwycięstwa. Sytuacja Ruchu robi się coraz bardziej dramatyczna. Przegrywając z Odrą dał się zepchnąć na 12 miejsce w tabeli. W Chorzowie już nikt nie pamięta optymizmu z pierwszej kolejki, kiedy to drużyna Dusana Radolsky’ego rozgromiła Groclin. Przy Bogumińskiej seria meczów Niebieskich bez zwycięstwa przedłużyła się do siedmiu.

repta2

Jak dla mnie największą sensacja był wynik mecz Bełchatowa z Polonią Bytom, spodziewałem sie wygranej Lecha który u siebie jest bardzo groźny, Wisła rozbiła Jagiellonię i jest liderem.

wdowiar

jeśli chodzi o mecz Lecha z Legią to bardzo dobre, szybkie spotkanie.
brakowało tylko większej ilośći bramek

SebastiaN

Szczerze mówiąc zdziwiła mnie porażka Bełchatowa.To kompletna kompromitacja.Przegrać z bardzo słabym beniaminkiem 3:0...Chyba nad Orestem Lenczykiem zbierają się czarne chmury.Nie zdiwiłbym się gdyby został on zwolniony ponieważ coś się zacieło w tym zespole ,a on nie potrafi tego naprawić.

Żelek

Ja oczywiście zasmucony porażką Legii, ale cieszy mnie zwycięstwo Górnika i 4 bramki Jarki, który staje się jednym z moich ulubieńców po Rasiaku, Olisadebe itd.

dmarszalek1

Ja tam byłem rozczrowany bezbarwnymi Derbami Łodzi. Orest Lenczyk, wg. mnie może już pakować walizki. Wisła awansowała (moim zdaniem zasłużenie) na fotel lidera ekstraklasy.