Zmartwienia Sama odnoście Martinsa

SebastiaN

Sam Allardyce wyznał, że ma przed sobą trudne wyzwanie zaspokojenia ambicji Obafemi Martinsa, który będzie musiał toczyć twardy bój o miejsce w składzie z Markiem Viduką, Sholą Ameobim i będącym "w gazie" Michaelem Owenem.

Szkoleniowiec martwi się o samopoczucie nigeryjskiego napastnika, ale będzie próbował umiejętnie pokierować Martinsem i resztą składu:
"To jest dla mnie trudna sytuacja, ponieważ Oba nie będzie w pełni zadowolony, jeśli będzie zbyt długo przesiadywał na ławce rezerwowych. Musze jakoś wyjść z tej sytuacji, podobnie jak w przypadku innych piłkarzy, którzy woleliby częściej grać niż nie grać. Miejmy nadzieje, że uda się to rozwiązać tak, by wszyscy piłkarze byli szczęśliwi, a kiedy dostaną okazję do gry, wykorzystali ją i utrudnili mi życia, aby ciężko było mi znowu ich odstawić."

Źródło: nuf.pl

Musiałek · Gość

Martins jest na tyle dobrym piłkarzem, że powinien grać, nie siedzieć na ławce. Wg. mnie to Viduka i Ameobi powinni siedzieć i czekać na swoje "5" minut za Owenem i Obafemim.

Straker

Martinsem interesuje sie wiele dobrych klubów i Samowi trudno będzie go zatrzymać w Newcastle. Obafemi chciałby chyba grać w lepszym klubie. Zobaczymy jak długo pozostanie na St. James Park.

Żelek

Ja myslę, że napewno do końca sezonu nie odejdzie, Newcastle to silny klub, niestety popełniaja dużo błędów i zajmują takie pozycje jakie zajmują.

Straker

Ja też myślę, że do końca sezonu Oba zostanie w Newcastle. Ale potem wszystko możliwe. Ofert będzie z cała pewnością wiele.

SebastiaN

Martins nie jest typem gracza który rzuca słowa na wiatr jak Henry.Niedawno się wypowiadał ,że zostanie na St.'James Park.Napewno dotrzymie słowa.Co do tematu to myśle ,że to Viduka i Shola powinni siedzieć na ławce i czekać na swoje "5" minut zdaniem Musiałka Wesoly

.

Straker

Newcastle ma teraz spory wybór w ataku. Jest właśnie Martins, Michael Owen, Mark Viduka czy wspaniały, utalentowany Shola Ameobi.