katalonczyk
Senior

Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: Sob 9:37, 29 Wrz 2007 Temat postu: Levante vs Barcelona |
|
|
Dzisiaj o godzinie 22:00 na stadionie Ciudad de Valencia Barça zmierzy się z Levante, które w tym sezonie spisuje się beznadziejnie. Po pięciu kolejkach piłkarze prowadzeni przez Abela Resino Gonzaleza zgromadzili zaledwie jeden punkt remisując z beniaminkiem Murcią na własnym obiekcie. Z pewnością zawodnicy z Walencji nie są w dobrych nastrojach przed zbliżającym się meczem z Barceloną, która ostatnio znajduje się w wysokiej formie.
Prezes Levante, Pedro Villarroel Guzman miał nadzieję, że za sprawą sporych zmian kadrowych uda mu się stworzyć silny zespół dzielnie walczący w Primera Division. Rzeczywistość pokazuje póki co, iż się mylił. Z drużyny odeszło 16 zawodników i... tylu samo przybyło, jednak klub z Walencji wcale nie sprowadził do drużyny lepszych piłkarzy od tych, których lekką ręką sprzedał. Co więcej, można powiedzieć, że mniej doświadczonych, może za wyjątkiem Arweładze i Juanmy. Choć nie należy dzielić skóry na niedźwiedziu przed czasem, bowiem zespół Resino Gonzaleza może się jeszcze obudzić, na razie Levante jest czerwoną latarnią La Liga.
Klub opuścili gracze, którzy w poprzednich sezonach odgrywali tu dosyć znaczące role. Najlepszymi przykładami są tutaj Harte, Kapo czy pozostawieni bez klubów Cavallero, Nino, Dehu.
Pomimo tych wszystkich problemów trener jak i zawodnicy mają nadzieję na dobry rezultat. Oto, co na temat zbliżającego się spotkania sądzi Abel Resino: "W pierwszej połowie meczu z Osasuną graliśmy dobrze. W starciu z Barceloną, by wygrać musimy zagrać jeszcze lepiej. Grając z tak świetną ekipą jesteśmy bardzo zmotywowani. Mam nadzieję, że będziemy w stanie odnieść pierwsze zwycięstwo na własnym terenie."
Dobra passa
Ostatnie trzy mecze Barcelony dowiodły, że transfery przeprowadzone przez działaczy tego klubu miały sens i że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Zaczęło się od meczu z Lyonem, który Duma Katalonii wygrała 3:0. Potem Katalończycy rozprawili się z Sevillą (2:1), by w końcu dać koncert gry w spotkaniu z Saragossą (4:1). Formą błysnął Lionel Messi, choć gra wielu innych zawodników również zasługuje na uznanie.
Piłkarzom prowadzonym przez Franka Rijkaarda na pewno zależy na podtrzymaniu tej passy i wygraniu w ładnym stylu z Levante. Nie zapominajmy jednak, że w tym sezonie Barça na wyjeździe jeszcze nie wygrała, a problem ten ciągnie się za zespołem od zeszłego sezonu, w trakcie którego Azulgrana przez kilka miesięcy nie potrafiła zdobyć trzech punktów poza Camp Nou. Holenderski trener Barcelony mówi o spotkaniu z Levante:
"Ten mecz będzie dla nas bardzo ważny. Pokaże, na jakim obecnie poziomie się znajdujemy. Nie możemy nastawiać się na łatwe spotkanie, wszyscy przeciwnicy zasługują na szacunek. Musimy wyjść z odpowiednim nastawieniem i nie odpuścić. Wówczas uzyskamy oczekiwany efekt. Podkreślam jednak: nie ma łatwych spotkań."
O tym, że nie są to słowa rzucane na wiatr świadczy fakt, iż w minionym sezonie podopieczni Rijkaarda toczyli zacięte boje z Levante. W Walencji Barcelona tylko zremisowała (1:1, bramka Deco), w rewanżu na Camp Nou gospodarze skromnie zwyciężyli 1:0 po golu Eto'o. W obu tych pojedynkach formą nie zaimponowali.
W ekipie Barcelony zabraknie Ronaldinho, który ma być już gotowy do gry na mecz z VfB Stuttgart. Do składu po przeszło trzymiesięcznej przerwie powraca za to Carles Puyol. W ostatnich dwóch spotkaniach Barça bez Gaúcho poradziła sobie koncertowo, a Brazylijczyka godnie zastąpił Iniesta. Cules nie mają nic przeciwko, by i dziś Andres dał popis swoich umiejętności.
Zawody poprowadzi Clos Gómez - 35 letni arbiter z Saragossy.
fcbarca.com
Post został pochwalony 0 razy
|
|