Kwalifikacje IO: udany rewanż polskich siatkarzy

gwiazda

Polska pokonała w Szombathely Belgię 3:0 (25:22, 25:18, 25:19) w drugim meczu preeliminacyjnego turnieju siatkarzy do IO w Pekinie. Tym samym Polacy zrewanżowali się rywalom za wrześniową porażkę w ME. W sobotę w półfinale podopieczni Raula Lozano zmierzą się z Węgrami, którzy przegrali 0:3 z Finlandią..
W Szombathely nasi reprezentanci grają o prawo startu w europejskim turnieju kwalifikacyjnym, który odbędzie się w styczniu w Izmirze. Polacy pojadą do Turcji, jeśli wygrają imprezę na Węgrzech lub zajmą drugie miejsce i będą mieli korzystniejszy bilans niż zespoły z drugich miejsc z dwóch innych turniejów prekwalifikacyjnych we Włoszech i Portugalii.

Nasz zespół nie najlepiej zaczął mecz z Belgią. W grze Polaków widać było dużą nerwowość i po chwili rywale prowadzili 6:4. Ostre słowa Raula Lozano w przerwie przyniosły efekt. Po powrocie na parkiet nasi wicemistrzowie świata, głównie za sprawą Mariusza Wlazłego, wyszli na prowadzenie, 11:9. Druga przerwa techniczna obywała się przy minimalnym prowadzeniu "Biało-czerwonych" - 16:15.

W końcówce Polacy potrafili odskoczyć Belgom na trzy punkty - 22:19 i ostatecznie wygraliśmy pierwszego seta w stosunku 25:22.

Druga partia początkowo przebiegała według scenariusza punkt za punkt, ale po mocnym ataku Sebastiana Świderskiego "Biało-czerwoni" prowadzili 8:6. Polacy nie zamierzali zwalniać tempa: mocne zagrywki i skuteczne bloki pozwoliły nam zwiększyć przewagę do pięciu punktów - 13:8. Takiej zaliczki nasi wicemistrzowie świata nie mogli już zmarnować. Po pięknej, kombinacyjnej akcji Daniela Plińskiego i Sebastiana Świderskiego wygraliśmy drugą odsłonę 25:18.

Trzecia partia od początku układała się dobrze dla Polaków. Podopieczni Raula Lozano bezlitośnie wykorzystywali błędy Belgów i podczas pierwszej przerwy prowadziliśmy 8:4. Rywale nie zamierzali rezygnować: po dwóch asach serwisowych i dobrym bloku, na tablicy wyników widniał remis - 11:11. Niemoc Polaków trwała nadal - słabe przyjęcie i nieskuteczne ataki sprawiły, że przegrywaliśmy dwoma punktami, 11:13. Na szczęście "Biało-czerwoni" złapali "drugi oddech" i to oni zaczęli dyktować warunki gry. W końcówce nasi nie popełniali już błędów i ostatecznie Polacy wygrali tego seta 25:19, a cały mecz 3:0.

Polska - Belgia 3:0 (25:22, 25:18, 25:19)
Polska: Zagumny, Wlazły, Pliński, Grzyb, Winiarski, Świderski, Ignaczak (libero) oraz Szymański, Bąkiewicz.