|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SebastiaN
Młodzieżówka
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pią 12:18, 21 Wrz 2007 Temat postu: Formula 1 |
|
|
Tutaj będziemy dyskutować o wydarzeniach w F1.Może ja zaczne .
Kierownictwo firmy Spyker Cars NV, właściciel teamu Formuły 1 Spyker poinformowało, że jest gotowe sprzedać zespół za 88 mln euro. Zainteresowana zakupem jest grupa finansowa, w której większość udziałów ma hinduski biznesmen Vijay Mallya.
Rok temu Spyker kupił zespół Midland za 76 mln euro. W pierwszych sześciu miesiącach 2007 roku team przyniósł straty wynoszące około 13 mln euro.
Kierowcami Spykera w sezonie 2007 są Niemiec Adrian Sutil i Japończyk Sakon Yamamoto. Obaj nie zdobyli w tym roku punktów w eliminacjach mistrzostw świata Formuły 1.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Pią 13:12, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
To co wyczyniał Sutil na Spa, było na prawdę niezłe. Walczył z Red Bullem Coultharda jak równy z równym, a nawet odnosiłem wrażenie, iż Spyker jechał nieco szybciej. Także Yamamoto nie jechał aż tak beznadziejnie do czego nas przezwyczaił wcześniej. Widać, że Spyker poczynił krok w dobrą stronę. Jak tak dalej pójdzie to w połowie następnego sezonu, może będą pierwsze punkty w klasyfikacji konstruktorów?
btw...może Zawisza powie coś więcej, obaj jesteśmy fanami tegoż zespołu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Nie 13:54, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Warna mi, piszę post pod postem, taaak!
A teraz do rzeczy. Dziś odbyło się GP Japonii - zdecydowanie najciekawsze GP. Dlaczego? A bo poraz drugi w sezonie padał deszcz (raz w Nurburgring). Kierowcy mieli kłopot, a my siłą rzeczy radochę, bo to był poważny sprawdzian dla nich. Największe zaskoczenia dnia to z pewnością Vettel (aczkolwiek wjechanie w Webbera podczas stanu neutralizacji być może przebija tankowanie Albersa na GP Francji). Chłopak miał duże szanse na drugie miejsce, choć po drodze wyeliminował dwóch kierowców (liczę tu też Alonso, bo wątpie, że wjechał w bandę bez powodu walcząc o mistrzostwo świata, a przecież miał kolizję z Vettelem, w której utracił elementy aerodynamiczne prawego skrzydła bolidu...). Postawa bolidów z jednostką napędową Renault zaskoczeniem nie jest (Red Bull, ING Renault) dla tego kto oglądał treningi. Skoro już przy kolizjach...dla mnie tak jak dla p. Artura Kubicy - to zwykły race accident. Kubica jechał swoim torem, Hamilton swoim torem, a że pogoda była jaka była to...Uważam, że sędziowie nie powinni pomagać Hamiltonowi. To naprawdę dobry kierowca i da sobie radę świetnie bez ich pomocy. Jeżeli zaś nie da będzie oznaczało to, iż taki dobry jednak nie jest. Nastąpiły czarne dni formuły 1 (niech nikt mnie tu nie podejrzewa o rasizm ).
Brawo dla Coultharda, który to jechał dla swojego niedawno zmarłego przyjaciela - Colina McRae - i zajął 4 lokatę co jest bardzo dobrym osiągnięciem. Samo dojechanie do mety bolidem RBR jest osiągnięciem zważywszy na skrzynię biegów w tymże bolidzie
tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żelek
Gwiazda
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 14:00, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
No cóż, niestety moim zdaniem sędziowie skrzywdzili Roberta karą przejazdu przez boks, tak była by zapewne lepsza lokata, bo różnice były minimalne, Polak stracił nie całe 47s do zwycięzcy. Niespodzianką jest chyba 2 lokata Kovalainena, który już od kilku wyścigów pokazuje się z dobrej strony. Widoczność na torze była kiepska, przez co wypadlo wielu i wiele popełniało błędy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Nie 16:02, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Zelek napisał: | No cóż, niestety moim zdaniem sędziowie skrzywdzili Roberta karą przejazdu przez boks, tak była by zapewne lepsza lokata, |
Ja w pewnym momencie nawet widziałem szanse na trzecie miejsce. Byłoby prawdopodobnie czwarte - Polak walczyłby z Coulthardem, a nie z Massą. Ale nie ma co gdybać, od wyścigu już minęło sporo czasu...
Zelek napisał: | bo różnice były minimalne, Polak stracił nie całe 47s do zwycięzcy. |
To ze względu na Safety Car po wypadku Fernando Alonso.
Zelek napisał: | Niespodzianką jest chyba 2 lokata Kovalainena, który już od kilku wyścigów pokazuje się z dobrej strony. |
Nie aż taką. Co prawda Fin miał sporo szczęścia korzystając z kolizji Kubica/Hamilton i wskakując dzięki temu na 4 pozycję po wypadku Alonso. Gdyby nie Vettel mówiłbyś o innych niespodziankach Właśnie ja widziałem Webbera na podium po tym co obejrzałem w piątkowych treningach a Heikkiego na 4 lub 5 miejscu. Jednak również Fisco i David Coulthard jechali fantastycznie. Renault już od jakiegoś czasu pokazuje, że zagraża nie tylko BMW, ale i Ferrari. Szczególnie Heikki, który jest jednym z moich ulubionych kierowców w całej F1
Zelek napisał: | Widoczność na torze była kiepska, przez co wypadlo wielu i wiele popełniało błędy. |
To był pierwszy wyścig F1 w tym sezonie (częściowo Nurburgring), który pokazał, że w F1 liczy się nie tylko maszyna jak twierdzi większość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Pią 15:05, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Hamilton więc może zostać ukarany utratą punktów za zwycięstwo z GP Japonii i przesunięciem 10 miejsc w tył. Jednak już w ciemno twierdzę, że Hamilton nie zostanie ukarany. Jeśli już to 5 miejscami w tył, ale punkty oczywiście zachowa. Pupilek Hamilton oczywiście musi mieć zapewniony tytuł MŚ. Jak dla mnie to niech go sobie dostanie już przed startem i tak się nic nie zmieni. Dlatego warto warto cenić tak mocno 2 tytuły Alonso po walce z mocno faworyzowanym MSC (Schumacherem).
A wszystko to przez gwałtowne hamowanie jadąc za Safety Carem. Hamilton zahamował, Webber za nim, aby go nie wyprzedzić (co skończyłoby się karą), a Vettel zdezorientowany (prawdopodobnie z powodu słabej widoczności) uderzył w tył bolidu WEBa. Australijczyk wściekał się nie na Vettela, lecz na Hamiltona tak więc to raczej wszystko wyjaśnia. Przypominam, że po tym zdarzeniu zarówno WEB jak i VET zostali wyoutowani. No, a ta cała afera przez ten filmik nakręcony przez fana: http://www.youtube.com/watch?v=_QJurnfxRm4
Edyta: Hamilton nie został ukarany. Tak wynika ze świeżych wiadomości podanych przez FIA. Chore gó*no.
[link widoczny dla zalogowanych]
kara Vettela (10 miejsc w tył na starcie) została natomiast słusznie anulowana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Nie 13:13, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Świetny wyścig. Szkoda, że taki smutny...ale może od początku.
Treningów niestety oglądać nie mogłem, tak więc przejdę od razu do kwalifikacji. Tam standardowo. Kubica ustawionym przez siebie wozem przejechał świetnie pierwszą i drugą tercję kwalifikacji zaś w ostatniej inżynierowie BMW zrobili to na czym znają się najlepiej - dotankowali bolid do pełna, także Robert jechał cysterną. Oczywiście musiał znaleźć się w trzeciej sesji za Heidfeldem. 9 miejsce to nie był zły wynik, zwłaszcza, że dobrana taktyka w przypadku przesychającego toru mogła przynieść fantastyczne owoce. I przynosiła. Robert wygrałby ten wyścig, bo miał wystarczającą ilość paliwa na dojechanie do mety. Nie pamiętam różnicy między Kubicą, a Raikkonenem, ale na oko było to jakieś 5 sekund i ciągle rosło. Jednak znowu zawiódł bolid BMW Sauber - konkretnie układ hydrauliczny. Tragedia. Nawet gdyby Robert zjechał jeszcze raz na pit-stop to byłoby podium, bo z pewnością wyjechałby przed Massą. Mimo tego Kubica poraz kolejny udowodnił jakim genialnym jest kierowcą i jak wspaniale jeździ technicznie. Myślę, że jeżeli na Interlagos popada (a jest taka szansa) to może być miejsce na podium. Każdy będzie cisnął. Kierowcy McLarena i Raikkonen walczą o tytuł MŚ więc będą cisnąć do maksa z większym ryzykiem błędów. Massa zaś jedzie u siebie także będzie równie zmotywowany, ale i on często przesadza ze swoimi manewrami. Jednak w ciemno obstawiam, że Alonso tegoż wyścigu nie ukończy, Massa również, a wygra Raikkonen przed Hamiltonem, co niestety spowoduje końcowy triumf Bambo (Lewisa). Dla mnie nic nie znaczący.
Ale wracając jeszcze do wyścigu...
Pierwszy raz od kwalifikacji na Nurnburgringu wybuchnąłem taką gwałtowną radością. Wtedy poszło mu przednie prawe koło i przydzwonił w ścianę opon, a teraz popełnił głupi błąd, który kosztował go odpadnięcie z wyścigu. Zbyt szybko wjechał na pit lane, nie wyrobił zakrętu i "usiadł" na pułapce żwirowej. Dla mnie największym pozytywnym zaskoczeniem jest postawa STR, a konkretnie Vettela. Również Liuzzi zasłużył na wielkie słowa uznania.
Kubica wygrał ten wyścig, przegrało go BMW Sauber.
PS Przynajmniej mam zaklepany wyjazd na Spa i Monzę w następnym roku
edyta: Wurz zdecydował się zakończyć swoją przygodę z F1. Dziękuję Ci Alex, bo to dzięki Twojemu wypadkowi z Jeanem Alesim zacząłem się pasjonować tym sportem A kto za Austriaka? Najprawdopodobniej będzie to Schumacher z Toyoty, ale ja po cichu stawiam na Adriana Sutila
Ostatnio zmieniony przez Pigeon dnia Wto 12:29, 16 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
SebastiaN
Młodzieżówka
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Czw 17:06, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kolejna afera z udziałem McLarena. Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) rozpoczęła nowe śledztwo w sprawie tego teamu. Zachodzi podejrzenie, że McLaren dokonał sabotażu w bolidzie... Fernando Alonso podczas GP Chin - donosi jeden z portali internetowych poświęcony tematyce F1.
Zdaniem szefa FIA, Maxa Mosleya, hiszpański kierowca zespołu, Fernando Alonso, może być narażony na "zemstę" McLarena, gdyż to między innymi on dostarczył dowody w sprawie "Afery Szpiegowskiej". 13 września 2007 roku podczas posiedzenia w Paryżu FIA podjęła decyzję o odebraniu zespołowi McLaren wszystkich punktów zdobytych w sezonie 2007 w klasyfikacji konstruktorów. Team został także ukarany grzywną w wysokości 100 mln dolarów (72 mln euro).
Po wyścigu w Szanghaju hiszpański dziennik "La Nueva Espana" doniósł, że w czasie finałowej rundy kwalifikacyjnej powietrze w oponach bolidu Alonso miało zbyt wysokie ciśnienie. Mogło to kosztować Hiszpana nawet 0,6 sekundy na okrążeniu, co skutecznie wyeliminowało go z walki o pole position, które ostatecznie zdobył jego partner z teamu, Lewis Hamilton.
Sam Alonso nie wyklucza takiej możliwości: - Uważam, że ciśnienie w oponach było zbyt wysokie, większe niż zwykle. To bardzo dziwna sprawa.
Fernando Alonso we wtorek był przesłuchiwany we włoskiej prokuraturze. Według hiszpańskich mediów wydarzenie to może mieć związek ze sprawą ewentualnego sabotażu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Pią 13:47, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wujcio Ron z pewnością nie pozwoli by Alonso zagroził siostrzeńcowi FIAmiltonowi. Tylko wystarczy w Ferrari przemalowanym w barwy McLarena Fernando Alonso trochę pogrzebać...
Mój najpiękniejszy scenariusz...: Massa na zdobywa Pole Position i uderza już na starcie w FIAmiltonka. Wujek Ronald bezskutecznie macha rękami ze złości do porządkowych, ale McLarenoFerrari Anglika niestety nie jest w stanie jechać dalej. Pierwszy jedzie Kimi, tuż za nim Alonso, a na 3 miejsce wysunął się Robert Kubica. Po 1/3 dystansu zaczyna padać. Kubica kręci najlepsze czasy na poszczególnych okrążeniach. Pod koniec wyścigu w makabrycznej kraksie uczestniczą Nick Heidfeld i Nico Rosberg walczący o ósmą pozycję. Rosberg walczy o życie w szpitalu zaś Heidfeldowi nic poważniejszego się nie stało. Mimo tego kolejność na mecie się nie zmienia.
Mistrzem Świata zostaje Fernando Alonso, który o jeden punkt wygrał z Kimim i o 6 punktów z całą FIA, która jeździ bolidem z numerem 2. Robert zdobywa pierwsze podium w tym sezonie tracąc do Kimiego Raikkonena zaledwie 3 sekundy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żelek
Gwiazda
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 14:55, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Pigeon ciekawa historia Może wezmą Ciebie do pisania odcinków Mody na Sukces
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Pią 15:00, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Żelek napisał: | Pigeon ciekawa historia Może wezmą Ciebie do pisania odcinków Mody na Sukces |
Nie chciało mi się za bardzo myśleć, bo miałem niewiele czasu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Sob 19:53, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Robert Kubica, polski kierowca zespołu BMW Sauber, chcę podczas GP Brazylii mocnym akcentem zakończyć sezon w Formule 1.
Polak chce utrzymać szóstą pozycję w klasyfikacji generalnej kierowców. Przed GP Brazylii Kubica ma pięć punktów przewagi nad kierowcą Renault Heikki Kovalainenem.
- Mam nadzieję, że w tym sezonie będzie lepiej niż w poprzednim. Każde doświadczenie przywiezione z Brazylii będzie procentowało w następnym sezonie. Nasze bolidy w Brazylii nie spisywały się najlepiej - to bardzo zdradliwy tor.
W sezonie 2006 ukończyłem wyścig na dziewiątym miejscu. W tym roku mam nadzieję na zdobycie punktów. Chciałbym zakończyć sezon mocnym akcentem - zakończył Polak.
by sport.onet.pl
+++++
Oby tylko ten akcent był pozytywny. I tak mocny jak wypadek w Kanadzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Wto 12:18, 16 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
mój wyczyn - chyba najlepszy do tej pory jaki zrobiłem strasznie lało najpierw, ale potem tor przesychał i miałem miejsce jakie miałem Prowadziłem przez 6 okrążeń, ale się nie udało wygrać. Tak więc Monza szczęśliwa nie tylko dla Kubicy może ktoś jeszcze będzie miał chęć gry w batracera, to razem z Zawiszą (na razie się nie pojawia) założymy sezon prywatny
a skoro za 3 dni urodziny ma Heikki Kovalainen to już przy okazji składam mu życzenia. Jako prezent niech sobie wygra piątkowy trening na Interlagos (chyba mój ulubiony tor z kalendarza F1 [kiedyś katowałem strasznie Grand Prix 3])
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pigeon
Gość
|
Wysłany: Nie 19:45, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kimi mistrzem
Brawo!!!!!!!
napiszę więcej jak ochłonę po tym genialnym wyścigu. Jednak cud się zdarzył )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żelek
Gwiazda
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 17:37, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Szkoda wielka, że Kubica jechał na 3 postoje, bo inaczej miał szansę na 2 miejsce, ponieważ jechał kapitalnie.
Kimi mial małe szanse, ale wiedziałem, że to on wygra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|